Może by tak jakiś plan zrobić ? Może chociaż terminarz ?

Jak w temacie... Wypadałoby coś zorganizować...

Jakiś pomysł ? Termin ? Rodzaj imprezy ?

Rozumiem że taki druk jest obligatoryjny do wypełnienia i należy go przedstawić w Kielcach ?

No to ja dla przypomnienia:
Jako koło automobilklubu musimy działać. Cel istnienia automobilklubów jest w statusie i każdy powinien to przeczytać. A nasz układ ( w ogromnym uproszczeniu) jest taki: działamy, a za to dostajemy możliwość treningu. Oczywiście mam nadzieję, że nie wszyscy podchodzą do tego na zasadzie mus to mus. Wiadomo, że najchętniej by się tylko śmigało po torze Smile

, ale jako fani motoryzacji musimy być świadomi też jej złych stron. Np. tysiące wypadków na drogach. Stąd wniosek- robimy coś w tym kierunku (to tylko przykład)... A także świadomi dobrych stron- trzeba promować motoryzację wśród innych.
Ja zobowiązałem się na początek zająć organizacją szkolenia z I pomocy, przy pomocy szkoleniowców z AK. Czyli coś w sprawie bezpieczeństwa zrobimy. Na początek taka jedna impreza w roku może wystarczyć. Ale jak ktoś ma ochotę coś w tym względzie jeszcze zrobić to zapraszam.
Inne działania: myślę, że wszystko "dla chwały" motoryzacji jest dobre. Ruszmy głowami. Mam nadzieję namówić kolegę Wojtka na pokaz swoich zabytków. Byłoby super jakbyśmy zrobili jednego kręcioła (mój pomysł to poprosić o "receptę" na takie działanie któryś z oddziałów AK, np Starachowice, zamiast męczyć p. Sekretarkę). Z miejscem nie będzie problemu. Może trochę innowacji. Mamy w Busku wypasiony dom kultury, można zrobić projekcję jakiegoś filmu. Nie musimy się zapatrywać na inne kluby. Innowacja mile widziana!
Do naszych Tylnopędnych Krakusów: Może zrobić coś a la happening: FWD vs. RWD ?
Można zrobić coś w kierunku kształtowania młodzieży. Czemu tak wielu młodych ludzi "gubi" się w odmętach tuningu (w złym tego słowa znaczeniu), nie mając pojęcia czym się różni wyścig od rajdu?
To tyle, czekam na odzew.

Filip dobrze gada. Ja też bym widział jakiś mały debiut w organizacji kręciołka na torze w Busku. Jestem chętny pomóc w organizacji.

ja w zakresie organizacji raczej niewiele pomogę, mogę ew. podsunąć pomysł na jakąś imprezę. Na pewno możecie liczyć na mnie jako 'pracownika fizycznego' przy układaniu trasy itp Smile

To co? Może ktoś na ochotnika zaczepi kogoś z oddziału Starachowickiego, albo Ostrowskiego i poprosi o "receptę" na zorganizowanie kręciołka? To ten sam Automobilklub więc procedury, formularze , wszystko takie samo...Będzie ta recepta, podzielimy zadania i będzie szło do przodu. Musimy się streszczać, już mamy spóźnienie tygodniowe, a chwilę to jeszcze potrwa...

Ja proponuję też zrobić krótki rajd turystyczny.czy 1 maja to dobry termin ?

Ok, czyli mamy już takie pomysły:
1. Rajd turystyczny
2. Szkolenie z I pomocy (zaproponowane przez AK)
Moje nowe:
2. Projekcje filmów o motoryzacji (historia/edukacja/motorsport...)w BSCK (buski dom kultury)
3. Wystawa fotografii rajdowej
4. Warsztaty/ szkolenia - cykl kilku wykładów z mechaniki. Klubowiczom nie wymaga mylić rozbieżności z momentem obrotowym i pojemności skokowej z promieniem zataczania (mam pomysł kto mógłby to przeprowadzić, ale nie mogę zdradzić bo ten ktoś jeszcze o tym nie wie Smile

)
5. Wycieczka autokarem (lub samochodami) np. tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jakby to wypaliło to chyba by wystarczyło na pierwszy pełny rok działalności koła...
PS. Eryk, tak jak mówiłem na spotkaniu, moim zdaniem 1 maj może nie być korzystny pod względem frekwencji, ale to tylko moje zdanie...

A może 1 czerwca byłby dobry termin na szkolenie z bezpieczeństwa.a 1 maja rajd turystyczny

Kulig

Wysłałem maila do dyrektora BSCK. Prosiłem o jakieś propozycje terminów. Jak nie odpisze do jutra to w sobotę postaram się porozmawiać z nim w Busku...

Mały raport:
Dyrektor nie odpisał, a w BSCK nie odbierają telefonu :/

PS. Kolejny pomysł. Trening na torze w Kielcach p[od tytułem np. "Uczymy babcię rajdowania". Nie ważny tytuł. Chodzi o to, żeby zabrać na tor swoich bliskich i w miarę naszych możliwości poduczyć ich jeździć. Najlepiej gdyby był śnieg... Co myślicie?

Nauka rajdowania jest bardzo słusznym pomysłem.

Lubie takie wyzwania, choć nie bywa łatwo. Kiedyś sporo uczyłem ludzi kolarstwa górskiego (MTB) i nauka kogoś sprawia niesamowidą frajdę, szczególnie jak ktoś szybko łapie.

No dokładnie, jest satysfakcja.
Co do BSCK to dodzwoniłem się do p. Żądło i sprawa w końcu ruszy. Mam nadzieję, że w tym tygodniu załatwimy sprawę szkolenia i będzie można cośruszyć z terminarzem. Ktoś coś może jeszcze zdziałał?

Można by też jakąś teorie zrobić w salce na torze. SJS ma takie fajne szkolenie I stopnia, ale nie musimy od nich zgapiać. Możemy takie podstawy zrobić. Narysować tor po którym będziemy uczyć i mniej więcej pokazać tor jazdy, kiedy hamowanie, przyspieszanie.

Luki, fajny pomysł Smile

a czy ktoś czuje się mocno w torii pod kątem samochodów RWD ?

Na szczęście prawa fizyki są takie same dla wszystkich układów napędowych Smile

Polecam wszystkim tą książkę:

"Sportowa Jazda Samochodem"

Autorzy: O.A. Bogdanow oraz E.S. Cygankow

Jest ich sporo (pdf) w internecie. Klasyka. Stare ale jare!

PS. Dzwoniłem do PZM i jedyne wideo jakie mogą udostępnić to film stworzony z okazji 45 lecia PZM. Fajne i to tylko, że trwa tylko 10 minut. Ale chyba byłby dla nas dostępny. Wymyślmy coś jeszcze i będzie można zorganizować "wieczorek filmowy"- jakby nie było - wydarzenie do terminarza Smile